Zyjemy , wszystko ok, aczkolwiek dużo się dzije. Uluru zdobyte. Jak będzie net na spokojnie to powklejamy. Genralnie powodzie dookoła i zielona pustynia.
O katastrofie wiemy i ciągle nie możemy w to uwierzyć.
Pozdrawiamy wszystkich z deszczowego Alice Springs.