Geoblog.pl    majtrip    Podróże    303 stopy i 4 nogi    przy królowej Szarlotce
Zwiń mapę
2010
01
lut

przy królowej Szarlotce

 
Nowa Zelandia
Nowa Zelandia, Marlborough Sounds
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 22755 km
 
Gdy dotarliśmy na miejsce, okazało się, że dom jest położony zaraz nad zatoką i jest fantastyczny. Tuż Tuż znajduje się początek Queen Charlotte – jednego z najpopularniejszych szlaków w NZ. Stefek przejechał jego fragment na rowerze wraz z tatą i dwoma berbeciami. A gdy staliśmy na przystani i gapiliśmy w wodę aż nas zmroziło kiedy dość blisko przepłynęła ogromna płaszczka z jeszcze większym kolcem jadowym...okazało się, że i owszem, bywają, ale raczej trzymają się z daleka od ludzi. Gospodarze nasi często kąpieli w zatoce zażywali to wiedzieli.
A gospodarze nasi to Sue i Andrew oraz ich dwaj synowie 4 i 6 lat. Nie mogliśmy się nadziwić jak świetnie sobie radzili z dzieciakami i jak rewelacyjnie byli zorganizowani. Dzieci już po 19 były w łóżkach i nic nie było w stanie ich obudzić. Rodzice pracują na pół etatu,w związku z czym zawsze któreś z nich sprawuje opiekę , zapewniając dużo ruchu, wysiłek i przygody. Obserwując to wszystko, mieliśmy wrażenie, że oglądamy pokazowy odcinek „ Superniani”. Dowiedzieliśmy się kilku praktycznych i ciekawych spraw dotyczących np. dorabiania w zimie do kieszonkowego – kilogram skór oposich to 100 dolców. Może pominę szczegóły powiem tylko, że trzeba się nachodzić i że z zimnego zwierzaka skórę ściągnąć trudno. Dowiedzieliśmy się też jak spijać miód z drzew – gromadzący się na odwłokach owadów schowanych w korze. I takie tam.
No i obejrzeliśmy film z Danielem Bondem pod tytułem „Opór” ( Defiance) Prawdziwa i niesamowita historia, ale tak kiepskeigo i nieudolnie zagranego filmu nie pamiętamy. Niesamowicie siedzi się w takim miejscu , gdy z balkonu można spozierać na jedne z najpiękniejszych zatok Gdy dotarliśmy na miejsce, okazało się, że dom jest położony zaraz nad zatoką i jest fantastyczny. Tuż Tuż znajduje się początek Queen Charlotte – jednego z najpopularniejszych szlaków w NZ. Stefek przejechał jego fragment na rowerze wraz z tatą i dwoma berbeciami. A gdy staliśmy na przystani i gapiliśmy w wodę aż nas zmroziło kiedy dość blisko przepłynęła ogromna płaszczka z jeszcze większym kolcem jadowym...okazało się, że i owszem, bywają, ale raczej trzymają się z daleka od ludzi. Gospodarze nasi często kąpieli w zatoce zażywali to wiedzieli.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
BasiaS
BasiaS - 2010-02-10 10:32
nie wiem czy to kwestia coraz zaawansowanej zimy czy braku słonca w Krakowie ale musze przyznac ze czasem Was nie lubie :) Ale tak poza tym to caluje oboje mocno :)
 
majtrip
majtrip - 2010-02-10 11:37
Im więcej Ciebie tym mniej - jak to śpiewała Natalka K. Już jutro Basiu może wytropimy dla Ciebie delfiny;)
 
sawanna
sawanna - 2010-02-10 17:10
Strona tytułowa nadzwyczajnie z opisu wynika skromna! Strój miodziarzy pyszny, bałagan w pokoiku swojski
 
 
zwiedzili 13% świata (26 państw)
Zasoby: 344 wpisy344 925 komentarzy925 2909 zdjęć2909 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
23.08.2018 - 23.08.2018
 
 
03.09.2013 - 19.09.2013