Geoblog.pl    majtrip    Podróże    303 stopy i 4 nogi    Prezenty prezenty, czyli nasz wujek Ralfi ( pozdro Fakmenie)
Zwiń mapę
2010
08
sty

Prezenty prezenty, czyli nasz wujek Ralfi ( pozdro Fakmenie)

 
Nowa Zelandia
Nowa Zelandia, Milford Sound
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 21748 km
 
Rano stajemy na stopera. Przeraża nas ilość autobusów wycieczkowych pędzących w stronę cieśniny. Podjeżdża van z firmy „wicked”. Wsiadamy. Ja na materacu z tyłu. Dobrze, że były uchwyty bo inaczej na pierwszym zakręcie wybiłbym wicked okno głową. Z przodu wiszą kajdanki z różowego futerka.
Zapowiada się tzw. speed turystyka. Koleś wydaje się dziwny, spogląda na zegarek, zapiernicza, ja chcę wysiadać. Ale po chwili zaczyna dostrzegać punkty widokowe, i choć mamy na każdy 7,9 sekundy to i tak super , bo nie wiadomo ile utrzyma się pogoda.

Z czasem rozmowa zaczyna się kleić i jest nawet śmiesznie. Gdy dojeżdżamy nasz przyjaciel uznaje, że dzień spędzamy razem. Okazuje się, że z punktu Milford Sound nie rozpoczynają się żadne szlaki, jedynie 20 min do punktu widokowego. Ralf stwierdza, że skoro w Fiordlandzie jest 240 dni deszczowych, a świeci słońce, więc musimy! płynąć w rejs.
Zapewniamy go, że nawet nam to przez myśl i portfel nie przechodzi.
Więc gdy podejmujemy decyzję, że to nie dla nas, zostajemy zaproszeni na rejs przez jego kartę kredytową. Byliśmy w wielkim szoku. No cóż...niebawem moje urodziny, może wiedział;)
Stajemy się masą turystyczną, na szczęście nasz statek mały i ludzi nie wiele, za to napoi wiele. Pijemy kilka bawarek i ruszamy na pokład podziwiać. Fiordy, foki, fiołki, fikołki, pięknie jest. Słońce świeci. Blisko 2 godziny przyjemności. W drodze rewanżu Marysia organizuje na prędce małe przyjęcie. Zimna płyta. Te sprawy:) Serwujemy mu naszą owsiankę z czekoladą – taki rewanż:)

Droga powrotna nie należy do przyjemnych, okazuje się, że z jakiegoś powodu bardzo nam się spieszyło. Wysiadamy przy polu namiotowym . Jest pięknie.( patrz foto) Gotujemy sobie. Nie pada. Ale już na rano jest kolejne „ heavy rain warning” więc pewnie będzie trzeba się zbierać. Dołącza do nas para, która nie może już znaleźć miejsca. I dobrze, że się dołączyła bo poczęstowali piwem, i podarowali kilka zupek chińskich:) Poza tym byli w porządku:)

Praktyczne:
-podróżując samochodem najlepiej zatankować w Te Anu do pełna. O benzynę trudno, warunki drogowe mogą się radykalnie zmienić, więc lepiej się zabezpieczyć

-Jedyny trek, walk, szlak, spacer, czy jak kto woli, który uznaliśmy za wart wykonania to Key summit ( 2-3h powrotnej wspinaczki z pięknymi widokami) Ale niestety nam nie dane było się tam wybrać z powodów wiadomych. Słońce już mieliśmy ( wczoraj;)

- cena rejsu... ceny się wahają od $60 do $95, zależnie od tego,która firma i jak długi rejs- nasz trwał 1h45minut
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (41)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Pyza Wielorybia
Pyza Wielorybia - 2010-01-11 16:25
E tam, prawie same góry... nie nudzą wam się takie widoki?! Nie to co u nas, w BB, pod MOPSem & OLZA (Oddział Leczenia Zespołów Abstynencyjnych)! Lepiej przyjedźcie tutaj, masa atrakcji, zero deszczu (śnieg po kolana) i kanapa pod kominkiem dla strudzonych wędrowców... I NIE, jeszcze NIE.
 
majtrip
majtrip - 2010-01-11 22:24
W ogóle nas nie interesuje czy już czy jeszcze nie!!!Masz dać znać w momencie kiedy mała orka wyskoczy, gdy tylko przestaniesz przeć masz wysłać nam smsa!!!nie dzwoń bo i tak nie odbierzemy! SMS!!! nie do wiary..słońce!!!
 
tata
tata - 2010-01-14 13:46
Tego słońca co się Wam pojawiło życzę przez cały czas wędrówki, ta NZ jest trochę inna niz sobie wyobrażałem. Wysłałem e-maila.
 
Chuda
Chuda - 2010-01-18 10:37
Nie ma nowych notek z odpowiednią datą więc pisze pod tą! ;)
Kochany!!!
W dniu urodzin wszystkiego naj, co dobre i miłe, co budzi uśmiech na twarzy, co kryje się w maleńkim słowie 'szczęście' oraz tradycyjnych stu lat życia!!! ;***
 
 
zwiedzili 13% świata (26 państw)
Zasoby: 344 wpisy344 925 komentarzy925 2909 zdjęć2909 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
23.08.2018 - 23.08.2018
 
 
03.09.2013 - 19.09.2013