Geoblog.pl    majtrip    Podróże    303 stopy i 4 nogi     U Weroniki na 30 piętrze oraz kilka uwag na temat narodu indonezyjskiego.
Zwiń mapę
2010
16
cze

U Weroniki na 30 piętrze oraz kilka uwag na temat narodu indonezyjskiego.

 
Indonezja
Indonezja, Jakarta
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 46887 km
 
Zatrzymujemy się u bardzo rozgadanej i sympatycznej Francuzki, gdzie na 30 piętrze apartamentowca relaksujemy się przed wylotem, w cieplarnianych warunkach.

Z ciekawostek- od czerwca w Jakarcie, na prośbę muzułmańskich kobiet, wprowadzono kolejki płci, w oczekiwaniu na autobus. Tak więc na pierwszej głównej stacji, tłum zbity i mieszany, wpadł do środka autobusu, ale już na stacji pośredniej, ochroniarz zwrócił mi uwagę, że muszę przejść na drugą stronę sznurka (którego nie nawet zauważyłam!). Poddałam się temu poniekąd słusznemu nakazowi, jednakowoż stwierdziliśmy, że jest to trochę niepoważne i śmieszne, ponieważ dość nieudolnie to działa. Przede wszystkim nie na wszystkich stacjach robią podwójne kolejki, a poza tym w środku autobusu jest zawsze taki ścisk, że jedni na drugich się pokładają- Stefan nawet poczuł się przez moment napastowany, kiedy jedna z dziewcząt, ufnie oparła się z tobołkami o jego nogę! Pewnie to kwestia czasu, żeby pomysł zaczął hulać jak trzeba. Kolejka dotyczy też podziału, nawet jeśli jest się małżeństwem.

Czas na obserwacje z pobytu.
Naród indonezyjski jest dla nas prawdziwie niezgłębiony i każdorazowe z nim bliższe zetknięcie, jest dla nas prawdziwie fascynujące (następuje to głównie w pociągach klasy ekonomi, oraz w ulicznych jadłodajniach). Oto kilka casusów:

-Mężczyźni noszą tutaj głównie dwa typy obuwia. Skórzane klapki, przyozdobione sprzączkami, paseczkami, bądź japonki. Zdarzają się oczywiście i tacy w pełnych butach, z których wyrasta niczym grzyb po deszczu, skarpeta biała, frote. Więc gdy wejdzie się do obuwniczego, to można sobie pooglądać do woli i pokupować rzecz jasna- Stefan ma już zakupione 4 pary, schowane skrzętnie w dolnej komorze plecaka. Cóż więcej na temat reszty stroju. Skórzane kurtki są ciągle w modzie. Do tego dżinsy, bądź spodnie garniturowe. Często bejzbolówka. Czego nie potrafimy zrozumieć, to owych mężczyzn siedzących w pociągach, zapiętych pod szyję-np. w skórzanej kurtce na motor.
-Jak już kiedyś wspominaliśmy, mężczyźni bardzo często mają zapuszczone szpony- od długich paznokci różni je to, że mają powyżej 7 cm. Nie można na to spokojnie patrzeć. Stefan miał nawet pomysł, że wypuścimy w przedziale gaz usypiający, a on w tym czasie obskoczy wszystkich z cążkami.

-Prawie wszyscy mężczyźni palą. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że palą praktycznie wszędzie, a co najgorsze nic sobie nie robią z obecności dzieci czy też matek w ciąży – i tego już zrozumieć nie potrafimy. (Wiemy, że w innych krajach azjatyckich jest właściwie tak samo). Chłop trzymał małe dziecko na kolanach i dymił mu w nos. Trochę to nierealne.

-Kolejna ciekawostka- na ulicach praktycznie nie widać koszy na śmieci. W związku z czym jest syf jak 150. Wszystko wyrzuca się na ziemię. Kiedy jedziemy pociągiem, ktoś dopija wodę i zaraz plastikowa butelka wylatuje za okno. Nie wspominając o papierach, siatkach, kubkach, resztkach jedzenia. Ale jakoś te plastikowe pety lecące za okno najbardziej nas szokują. Co zabawne, raz rozmawialiśmy z jedną Indonezyjką, która pracuje na co dzień w Singapurze, która też ciulnęła plastikiem i zapytaliśmy się, czy zrobiłaby to samo w Singapurze. To się roześmiała i powiedziała, że nie ma mowy, że tam się tak nie robi i są kary. Widocznie bez rządowego prikazu, Indonezja będzie się pokrywać toną śmieci. Kiedy jedzie się pociągiem, również w dobrym tonie jest rzucać śmieci na ziemię. Co jakiś czas na stacjach wsiadają gówniarze z miotłą i ogarniają ten syf, zbierając za to kasę. Oczywiście wymiecione śmieci wylatują na tory.

- Kiedy ogląda się reklamy w telewizji, ma się poczucie totalnego skonfundowania, Występujący mają śnieżnobiałe cery i trudno się nawet doszukać rysów azjatyckich. Jeśli są kosmetyki, to tylko takie, które sprawią, że kobiety będą mieć jaśniejsze karnacje. Hasło firmy PONDS- „white beauty”. Oglądaliśmy reklamę telewizorów plazmowych, która była cała po angielsku. Ciekawe do kogo miała być skierowana. Jak również reklama napoju witaminizującego, cała po angielsku, indonezyjskie napisy. Reklama mówiła o tym, że powinieneś dodać do swojej dziennej diety-3 razy ryż- balansujący to, zdrowy i wartościowy napój. Na pewno spożywający dietę powyżej mają pieniądze na takowy napój.

-W niemal całej Indonezji jest masa kotów z kikutami ogonów. Patrzysz na taki ogon i myślisz sobie, na cholerę mu go obcięli- zwłaszcza, że wszystkie koty wyglądają tu na bezpańskie. Ale kiedy pyta się ludzi, to oni odpowiadają, że te koty urodziły się z takimi ogonami. Ewentualnie- z ciekawszych teorii- mówią, że ta rasa tak ma. Zostawiamy tą sprawę nierozwiązaną.

- Co nas ubawiło, w McDonaldzie, jeden z zestawów ma zamiast kanapki, kulkę ryżu, zapakowaną jak każdy inny hamburger. Zestaw składa się z kulki ryżu i nóżek kurczaka.

- Są to ludzie niespotykanie życzliwi, uśmiechnięci i naprawdę wyjątkowi. W niewielu krajach można takich spotkać. Piszę to ja Stefan.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (5)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
sawanna
sawanna - 2010-06-24 15:49
Pempek, srabi solo jest pyszny zapewne. Kolejki żeńskie, też może być. Tylko te pazury. A śmieci swojskie, jak w podkrakowskich lasach,
 
Chuda
Chuda - 2010-06-24 20:25
No i jeszcze syf.... u nas deszcz wypłukał wszelkie nieczystości ;p a wracojta że!
 
 
zwiedzili 13% świata (26 państw)
Zasoby: 344 wpisy344 925 komentarzy925 2909 zdjęć2909 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
23.08.2018 - 23.08.2018
 
 
03.09.2013 - 19.09.2013