Geoblog.pl    majtrip    Podróże    303 stopy i 4 nogi    Z dedykacją dla Mundka.
Zwiń mapę
2010
26
kwi

Z dedykacją dla Mundka.

 
Australia
Australia, Beagle Bay
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 32658 km
 
Sen w komfortowej temperaturze to coś , czego często się nie docenia. Nam spało się cudownie. Leniwy poranek. Około 11 wpada Jules i startujemy. Plan jest niesamowity. Jedziemy do Beagele Bay. Miasteczka, które jest aborygeńską społecznością, podobno pierwszą stacją, wtedy jeszcze misją, do której trafiały dzieci (half- cast) czyli „pół-białe a pół aborygńskie”. Czyli tzw. Lost generations, dzieci urodzone w latach 60tych ( warto sobie obejrzeć „Rabbitproof fence”, o którym już wspominaliśmy).
Nas cieszy głównie nazwa i fakt, że pojedziemy samochodem z napędem na cztery koła po czerwonej drodze w kiepskim stanie.

Oprócz Jules, towarzyszy nam jeszcze Henna. Mamy wielką lodówkę pełną napojów. Lodówka ma kółka:) Dziewczyny są świetnie przygotowane. Mają wszelakie zapasy (dużo jedzenia i wody, bo tak zawsze trzeba tutaj się przygotować, jeśli zjeżdża się z głównych dróg, zresztą nawet jak się nie zjeżdża:)Sprawdzone zostały nawet pływy, bo mamy łowić ryby w tzw. creek'u czyli rzeczy wpływającej do oceanu.
Po ponad godzinie docieramy bez przeszkód do zatoki Bigla. Miasteczko wygląda jak każde inne. Jest stacja benzynowa ( jeden dystrybutor), piekarnia, sklep, zwyczajne domy i kościół. A w kościele piękna Droga Krzyżowa, jak się okazało, namalowana przez niemiecką zakonnicę w Monachium,po II Wojnie Światowej.

Popiknikowaliśmy na trawniku kościoła i udaliśmy się w drogę powrotną, do punktu gdzie można łowić ryby. A Stefkowi się oberwało i mógł powozić po tych piaskach pustynnych, jak również zaliczył wjeżdżanie po skałkach. A co. Wjechawszy na skałki okazało się, że jesteśmy nad klifem. A za chwilę Jules mówimy, że tu schodzimy na plażę.
Musieliśmy zejść na dół po wulkanicznym klifie by zobaczyć przepiękną pustą plażę. Było bajkowo. A ocean miał temperaturę przestygłej pomidorówki. Czyli jak dla mnie idealną a dla Stefka za ciepłą, bo nie mógł się schłodzić. Ja się schłodziłam doskonale, mimo czychającyh wokół zagrożeń- niestrzeżona plaża, a tu krokodyle, rekiny i meduzy.
Po kąpieli, wróciliśmy do auta i pokonawszy kolejne skałki dojechaliśmy do punktu, gdzie zwykle Jules łowi ryby i taki też był plan początkowy. Ale, że wszystko zabierało nam więcej czasu, łowienie ryb zostało przeniesione na poniedziałek.

Na koniec dnia jeszcze pojechaliśmy na Cable Beach na zachód słońca. I zrobiliśmy to, na co zawsze patrzyliśmy ze zgorszeniem i zdegustowaniem, czyli wjechaliśmy samochodem na plażę...Miejsce, które Jules określiła publicznym parkingiem dla lokali. I rzeczywiście, cała plaża była pełna aut mieszkańców Broome, którzy przyjeżdżają tam wieczorami, rozsiadają się na krzesełkach wędkarskich i z piwem w dłoni, relaksują się.
W domu jesteśmy przed 7. Kupujemy wino, z którym rozsiadamy się na naszym ganku- zwanym werandą :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (12)
DODAJ KOMENTARZ
Uncleianz
Uncleianz - 2010-04-29 23:53
Looks like you guys are picking up good suntans!!! better weather than NZ. Baaaaa.
 
BasiaS
BasiaS - 2010-04-30 11:31
Genaralnie staram sie wam nie zazdrościć albo tego nie okazywać. Dziś zazdroszcze jawnie :) Całuje Was bardzo goraco!!
PS. Dziś w Krakowie taka temperatura że rozpoczęłam sezon " nie dla skarpetek " :)
 
sawanna
sawanna - 2010-04-30 13:28
Mundi dziękuje za wizyte na jego ulubionej plaży. Paczka przyszła w stanie nienagannym. A my mamy dzisiaj + 27.
 
Chuda
Chuda - 2010-04-30 18:12
Rewelacyjna droga ;)
 
Fryta aus Titol
Fryta aus Titol - 2010-04-30 18:19
Hej...czy wy wiecie, ze zaczyna sie maj:). Zeby uczcic owy fakt, wybieram sie w GORY :-)... Pozdrawiam ... z galanteryja dworsa pozdrawiam.
 
mama monika
mama monika - 2010-05-01 10:59
oooo....ooooo...oooooooo....jaka plaża....ooo!
 
danach
danach - 2010-05-03 09:46
siedzę w Krakowie na majówce a myślami jestem z Wami i oglądam piękne widoki :)
poszperam w zapiskach , mam jakiś kontakt w Malezji ale tylko adres Malajki z którą byłam na wycieczce
 
magdamar
magdamar - 2010-05-03 13:02
Szykuj torty, zastaw stoły, bo dziś nastał czas wesoły! Odkręć muzę na full gaz, taki dzień się zdarza raz! ;))
Marysiu! Wpisujemy się "imieninowo" ! Zaglądnij do swojej poczty. Całujemy !
.•´—),o¤°``°¤o,¸¸,o¤°`°¤o,¸(—`•.¸
,o¤°``°¤o,¸¸,o¤°``°¤o,¸,o¤°``°¤o
....._.;_'.-._
...{`--..-.' _,}
.{;..\,__...-'/}
.{..'-`.._;..-';
....`'--.._..-'
........,--\\..,-"-.
........`-..\(..'-...\
............... .;---,/
..........,-""-;\
......../....-'.)..\
........\,---'`...\\
.....................\ .:)
 
Matka Pasąca
Matka Pasąca - 2010-05-03 20:26
Matka Pasąca powraca. Zanim się obrobię, to minie, ale zaczynam czytać. Liczcie na gejzery dowcipów, wulkany humoru i barwnie oraz niebanalnie opisane, dziecko mi się budzi i to by było na tyle, dupa.

 
michal in the sky with diamonds
michal in the sky with diamonds - 2010-05-07 13:47
u nasz czerwone drogi sza tylko wtedy, gdy ktosz sze sz kims pobije...
zdrzemnalbym sie...
B-)
 
Młody OJ!Ciec :)
Młody OJ!Ciec :) - 2010-05-08 19:31
Siemasz Kuzynie!
Mój pierworodny pierwotniak chyba wdaje się w Ciebie bo uwielbia "podróże" i nowe miejsca.
Kompaniero szacun i pozdrosy z Miechowa
 
majtrip
majtrip - 2010-05-11 05:33
Cieszę się bardzo, że się przypomniałeś kuzynie - młody ojcze. Gratulacje dla Was obojga. A jak zwie się pierwotniak- podróżnik?
 
 
zwiedzili 13% świata (26 państw)
Zasoby: 344 wpisy344 925 komentarzy925 2909 zdjęć2909 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
23.08.2018 - 23.08.2018
 
 
03.09.2013 - 19.09.2013