chwilke tylko zbawilismy bo mgla byla taka sama jak w Chengdu..
tylko w godiznach wieczornych na placu przed PKP urzeklo nas zajscie, ktore wlasciwie w Chinach nie jest niczym nadzwyczajnym...wiec muzyczka z kolumn i ludzie w kazdym wieku tancujacy...uklady pewne...no niesamowite rzeczy;)