Geoblog.pl    majtrip    Podróże    Argentyna & Chile 2014 (listopad/grudzień)    Przybywamy na Chiloe island. Święty spokój! (Przynajmniej na chwile)
Zwiń mapę
2014
03
gru

Przybywamy na Chiloe island. Święty spokój! (Przynajmniej na chwile)

 
Chile
Chile, Ancud
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 34568 km
 
Po śniadaniu przejeżdżamy na dworzec autobusowy- mieliśmy dojechać miejskim autobusem, ale ten nie przyjeżdżał przez 15 minut spóźniony, więc wzieliśmy taksówkę. Poza tym jeden jeden trick z kupowaniem biletów miejskich- z powodu licznych napadów na kierowców, zlikwidowano opcję zakupu biletu u kierowcy.
Trzeba mieć specjalną kartę- coś jak w Buenos Aires- którą trzeba zaladowac. Więc dla turysty, któryc che użyć tego transportu są dwie opcje- albo udaje Greka i mówi, że musi gdzies dojechać i że ma przecież pieniądze- kierowca raczej finalnie machnie ręką i pozwoli pojechać-albo prosisz kogoś o skasowanie biletu za siebie i oddajesz wyliczone pieniążki. Tak też zrobiliśmy w drodze powrotnej- całe szczęście, bo innym turystom już się nie udało i musieli wysiadać.
AD REM
Okazuje się, że byliśmy zbyt naiwni sądząc, ze dostaniemy się na autobus bez problemu. Autobus wypakowany po dach. Bilety oczywiście w cenach astronomicznych. Najlepiej mieć gotówkę i to jeszcze chilijską.
Rano jest zamknięta informacja i generalnie nikt nic nie wie. Zrobiliśmy tęgą rozkminkę na podstawie tego, co jest wypisane na okienkach- oczywiście firma, której autobus nam uciekł z przed nosa, mówiła, że żaden inny dziś już nie odjeżdża na tą trasę.
Nie należy im zbytnio zawierzać w tej tematyce. Znależliśmy firmę, która miała jeszcze wolne miejsca.
I tu pierwszy raz w Argentynie spotkaliśmy się, z tym, że są goście, którzy pakują plecaki do autobusu i trzeba im dac napiwek. Sa troche agresywni i jak Stefan dał im kasę, to powiedzieli, że chcą więcej- chceli w przeliczeniu 5zł za rzucenie plecaka do bagażnika. Także jeśli ktoś chce zarobić szybkie pieniądze, to koniecznie w Bariloche przy pakowaniu bagażnika w autobusie.
Autobus komofrtowy, z kocykmi i kanapką w porze lunchowej- oczywiście kanapka z szynką.
Cały dzień w autobusie, za to przepiękne widoki, jak przejeżdżamy do Chile to w tle cały czas mamy wulkany.
W Puerto Montt wysiadamy i szukamy biletu bezpośrednio na Chiloe, z racji późnej godziny decydujemy się na przejazd do najbliższej miejscowości na wyspie- czyli Ancud. Autobusów na wyspę jest mnóstwo i kursują do późna.
Nie ma się co stresowac, że się nie dostanie na wyspę.
Docieramy na miejsce (po drodze prom), i trafiamy do absolutnie fantastycznego hostelu Nouve Monde gdzie dostajemy apartament idealny dla nowożeńców, z widokiem na zatokę i przez wielkie okno oglądamy zachód słońca. Jest perfekcyjnie.

Wieczór kończymy z butelką wina, które można było kupić w hostelu.






 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 13% świata (26 państw)
Zasoby: 344 wpisy344 925 komentarzy925 2909 zdjęć2909 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
23.08.2018 - 23.08.2018
 
 
03.09.2013 - 19.09.2013