Mialo byc 30 i bylo:). Annapurna Circuit i Annapurna Base Camp padly...
jestesmy z powrotem w Pokorze i wlasnie uraczylismy sie wspanialym stekiem ze swietej krowy ( bo mieso z Indii przyworza- tak z przekory moze;) Obmylismy strudzone i dosc zdezelowane ciala no i bedziemy sie relaksowac....opisow raczej nie bedzie bo i opisac sie tego nie da...postaram sie jakies zdjecia wkleic jesli lacze wydoli...pozdrawiamy...